Pora na kolejną odsłonę filmów, które mogę Wam z  czystym sumieniem polecić.

1. Zachęcam do obejrzenia kolejnego filmu o geniuszu, jednak w przeciwieństwie do "Pięknego umysłu" w tym obrazie poznajemy losy młodego chłopaka, prawdziwego geniusza, pominiętego i zupełnie nie zauważonego przez system oświaty. Zagubiony w świecie, który go nie rozumie, swoją frustrację manifestuje napadami agresji i gniewu.


"Buntownik z wyboru"(1997) film ten został wyreżyserowany przez Gusa Van Santa na podstawie scenariusza napisanego przez Matta Damona i Bena Afflecka.
 Mało jest takich produkcji o których po obejrzeniu myśli się jeszcze kilka dni, tygodni a co dopiero kilka lat.
Niewątpliwe "Buntownik z wyboru" należy do takich filmów właśnie.
Genialna gra aktorów, szczególnie Matta Damona, wspaniały scenariusz i ponadczasowy temat sprawiają, że widz chłonie każde słowo, każdą myśl bohaterów jak zaczarowany.
Jest to film, do którego można a  wręcz trzeba wracać, polecam.






2. Jeżeli mowa o zaskoczeniu w filmie, to na myśl nasuwa mi się, jeden z moich ulubionych obrazów.

"Szósty zmysł"(1999) to film który od pierwszej do ostatniej sceny  trzyma nas widzów w napięciu. Do końca nie jesteśmy pewni co za chwilę się wydarzy. Dzieje się tak za sprawą oryginalnego scenariusza, ciekawym zdjęciom i nastrojowej muzyce.

Niezaprzeczalnym atutem filmu jest również gra aktorska. Duet Haley Joel Osment i Bruce Willis zagrali wspaniale a tym samym, stworzyli niezapomniane kreacje.







3. Kolejny film to hit, który już przez niektórych został okrzyknięty arcydziełem.
Film w którym główną rolę gra muzyka.
Film o dążeniu do wyznaczonego sobie celu za wszelką cenę.

"Whiplash"(2014) w reżyserii Damiena Chazelle to prawdziwy popis trzech aktorów.