Mały jubileusz! Moje przemyślenia i wygrana za wszelką cenę?!


Właśnie mija pół roku od kiedy postanowiłam dołączyć do grona Polskich Blogerów. 

Dzisiaj podzielę się z Wami co się dzięki temu u mnie zmieniło, czego się nauczyłam i co zaobserwowałam ogólnie w sieci z racji tego, że teraz jestem jej stałym bywalcem.

Tak, tak jeszcze sześć miesięcy temu komputer i internet, to były narzędzia które służyły mi tylko do...oglądania filmów, szybkiego przejrzenia Facebooka i ewentualnie zapisaniu zdjęć czy filmów z uroczystości rodzinnych.

źródło


Obecnie laptop i komórka towarzyszą mi przez większość dnia.

Nauczyłam się wielu ciekawych rzeczy i nawet "grzebanie" w HTML przestało mnie przerażać ;)

Aby być na bieżąco Facebook, Instagram, Pinterest itd. to już od rana chleb powszedni, trzeba przejrzeć, poczytać, skomentować, o dziwo przychodzi mi to jak na razie z łatwością i przyjemnością.

 Dzięki blogowi nabrałam odwagi i uwierzyłam w siebie a raczej w swoje pisanie. 

Wcześniej moje wiersze lądowały w szufladzie albo wcale nie przelewałam ich na papier, bo i po co?

To dzięki Wam zaczęłam na nowo tworzyć nie ma bowiem nic piękniejszego dla autora jak fakt, że są ludzie, którzy czytają jego wiersze, komentują je, utożsamiają się z nimi, po prostu im się podobają!
  
                                                *  *  *                      

 Z biegiem czasu zaczęłam również brać udział w kampaniach dla testerów i nawet kilka już zaliczyłam ;) ale zdecydowanie wolę brać udział w konkursach.

Sama wyszukuję takie w których oprócz udostępnień, polubień i poleceń trzeba jeszcze zrobić, napisać coś od siebie.
Kilkakrotnie już wygrałam TUTAJ i TUTAJ  i jeszcze TUTAJ uwierzcie mi to dodaje skrzydeł.



 Na niektóre wyniki jeszcze czekam, przebierając niecierpliwie nogami ;) ale czasami jest mi bardzo przykro...a właściwie to nie...czasami to jestem wściekła jak cholera!!!

Bo ja się staram...zawsze...bez wyjątku i tu nie ma znaczenia, czy do wygrania jest maskotka, książka, aparat czy samochód...do każdego nowego konkursu podchodzę z takim samym zaangażowaniem.

 A potem co? 

A potem sprawdzam wyniki i...wygrywa osoba, która całą "swoją" pracę ściąga z wujka Google i podpisuje ją swoim nazwiskiem...no ludzie, przecież na to są paragrafy!!!

 Jeżeli udaje mi się wcześniej wyłapać takie teksty, to je sama zgłaszam do organizatorów, tak też było wczoraj. 

Konkurs o jedzeniu a raczej o jego znaczeniu dla nas i jest referat no to czytam. 

Już po paru zdaniach zorientowałam się, że jest to zaczerpnięte z fachowej literatury i nie pomyliłam się, znalazłam link, wysłałam do organizatorów i do tej pani, post zaraz znikł, szkoda tylko, że ze złości zapomniałam zrobić mu screen :(

Ja rozumiem, że każdy chce wygrać ale czy warto robić to za wszelką cenę, niejednokrotnie narażając się na wyśmianie albo co gorsza posądzenie o plagiat lub o naruszenie praw autorskich???

                     
       
źródło

                                                *  *  *  

Wiele przez te sześć  miesięcy się zmieniło, musiałam na nowo zorganizować sobie plan dnia, bo z czasem u mnie, matki trójki dzieci jest bardzo krucho.

Troszkę mniej sypiam, choć wcześniej myślałam, że już mniej spać się nie da ;)

Zdobyłam nowy zawód - domowego informatyka, samouka!
Poznałam wiele cudownych osób :*

Nauczyłam się nie rozstawać z telefonem :D 

Z czystym sercem muszę przyznać, że decyzja o założeniu bloga, była jak najbardziej słuszna!!!

Dzięki temu poznałam Was kochani, tyle indywidualności w różnym wieku z różnymi życiowymi problemami i radościami, ludzi otwartych, szczerych, wierzących w to co robią. 

Jesteście dla mnie wzorem, motorem napędowym cudowną odskocznią od dnia codziennego, to dzięki Wam mam odwagę aby dzielić się z ludźmi swoimi myślami i to właśnie za to szczerze i gorąco Wam dzisiaj dziękuję!!!

                       
źródło



Chciała bym Wam podziękować
pomysłu mi jednak brakuje
Banalnie brzmi każde słowo
a w szczególności dziękuję...

Bo przecież ja dobrze rozumiem
ile w to pracy wkładacie
Gdy po raz setny, tysięczny
kolejny blog odwiedzacie!

Więc powiem tak jak najprościej
 z serca... mojego małego,
że dzięki Wam moi Goście
życie me nabrało sensu nowego!!!



                                           Monika


Podobał Ci się tekst? Jeśli tak, to miło mi będzie jeśli go udostępnisz:

Dołącz do konwersacji

28 komentarze:

  1. nie wierzę, ze to już pol roku, alez ten czas leci! nie przestawaj pisać Moniko bo Twój blog jest swietny, wiersze wspaniale :) To Tobie należą się podziękowania :)!! Nati :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, nie wiem co napisać, jest mi strasznie miło, że tak myślisz 😘

      Usuń
  2. Gratuluję i [podzielam Twoją radość. Mnie też blog przynosi wiele pozytywnych doznań. Życzę Ci Moniko wielu pomysłów i sukcesów. A wiersze pisz, bo robisz to wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję, Twoje zdanie wiele dla mnie znaczy.

      Usuń
  3. Super jubileusz i oby tak dalej :) Jak tu jasno u Ciebie, miło :) Ja lubię do Ciebie zaglądać, wiesz dlaczego? Bo wydajesz mi się taka autentyczna, z krwi i kości, a czasem u blogerów mi tego brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, nigdy nie lubiałam udawać, grać czy robić czegoś na pokaz. Jestem jaka jestem nie ważne czy w domu, czy na imprezie, czy na blogu! Uważam bowiem, że aby coś dostać trzeba najpierw coś dać a jeżeli jest to autentyczne, to kiedyś na pewno zostanie zauważone:*

      Usuń
  4. Gratuluję i cieszę się razem z Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty nam też dajesz dużo radości swoim pisaniem!

    OdpowiedzUsuń
  6. W ciągu pół roku trochę może się zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluje półroczka i życzę kolejnych :D
    taki blog to kontakt ze światem zewnętrznym, przynajmniej dla mnie i ludźmi którzy lubią to samo co ja
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !
      Oj tak również dla mnie blog to okno na świat, pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. No proszę ale zleciało :) Życzę Ci kolejnych roczków i wielu sukcesów w blogowaniu i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że w tych cudownych osobach jestem i ja?;) Gratuluję jubileuszu i pisz nadal, bo kocham czytać wszystko co napiszesz. Co do kampanii, to zaczynam się zastanawiać czy warto dla żelu za 10 zł. pisać raporty, reklamować i zamieszczać posty na blogu. Chyba z tego zrezygnuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że jesteś :D
      Wiesz ja już zrezygnowałam, wolę pobawić się biorąc udział w jakimś kreatywnym konkursie i potem ewentualnie podzielić się z innym moimi wrażeniami o nagrodzie niż dostać coś za parę groszy a potem pisać o tym bez chęci i entuzjazmu a z obowiązku, pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  10. Gratuluję półroczka i serdecznie pozdrawiam :)
    Bardzo lubię czytać Twoje posty, a szczególnie wiersze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje półrocznicy! Ja już kilka razy chciałam rzucić bloga, własnie przez brak czasu, ale jakoś nie potrafię, uzależniłam się :)
    Powodzenia w dalszym blogowaniu!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczynaliśmy mniej więcej w jednym momencie. Dobrze że robisz to co kochasz i sprawia Ci to frajdę :) powodzenia na dalszej drodze.
    PS:widziałaś mój filmik na YouTube? Zapraszam bo to coś nowego dla mnie oprócz bloga :)
    Rafaubloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję pól-roczku - czas naprawdę szybko ucieka nawet nie wiemy kiedy... I przede wszystkim powodzenia w dalszym blogowaniu i sukcesów:)

    OdpowiedzUsuń
  14. czego Ci mogę więcej życzyć? kolejnych półrocznic!

    OdpowiedzUsuń

...a gdy komentujesz, czytelniku kochany, gdy pozostawiasz aktywności swej ślady, serce me rośnie, dusza się raduje, dlatego bardzo Ci za to dziękuję !!!