List do P.
Gdyby nie te oczy niebieskie,
co głębie morskie zawarły w sobie.
Gdyby nie spojrzały na mnie
pod błękitem nieba
i opętały zmysły, zawładnęły umysłem.
Kim była bym teraz, gdybym Cię nie spotkała?
Muszelką wyrzuconą nad brzeg morza.
Ptakiem który zbłądził nad oceanem uczuć.
Szafirem nieoszlifowanym, zapomnianym i niedocenionym.
Swoim spojrzeniem mnie odnalazłeś, nadałeś barwę życiu mojemu.
To dzięki Tobie potrafię marzyć i wierzyć w siebie!
Dziękuję Ci za to, mój niebieskooki przyjacielu!
Monika
Wspaniałych WALENTYNEK kochani!!!
Ten wiersz dedykuję mojej drugiej połowie.
A Maksowi bardzo dziękuję za docenienie go w swoim wyzwaniu urodzinowym.
co głębie morskie zawarły w sobie.
Gdyby nie spojrzały na mnie
pod błękitem nieba
i opętały zmysły, zawładnęły umysłem.
Kim była bym teraz, gdybym Cię nie spotkała?
Muszelką wyrzuconą nad brzeg morza.
Ptakiem który zbłądził nad oceanem uczuć.
Szafirem nieoszlifowanym, zapomnianym i niedocenionym.
Swoim spojrzeniem mnie odnalazłeś, nadałeś barwę życiu mojemu.
To dzięki Tobie potrafię marzyć i wierzyć w siebie!
Dziękuję Ci za to, mój niebieskooki przyjacielu!
Monika
Wspaniałych WALENTYNEK kochani!!!
Ten wiersz dedykuję mojej drugiej połowie.
A Maksowi bardzo dziękuję za docenienie go w swoim wyzwaniu urodzinowym.