Syndrom Niezastąpionej!



Znacie ten stan gdy wszystko was denerwuje?
Ale tak absolutnie wszystko - nawet wasz cień zachowuje się bezczelnie i depcze wam po piętach!
Nawet wasze najukochańsze dzieci podnoszą wam ciśnienie a zazwyczaj cudowny facet, sprawia że, macie ochotę gryźć, wszystko i wszędzie!

Nie pomaga kawa, kąpiel, ba nawet melisa.
Po kieliszku wina zaczynacie odczuwać delikatną ulgę ale z racji bycia niezastąpioną, jeden kieliszek okazuje się być ostatnim a wy, rozjuszone tym faktem, nakręcacie swoje nerwy jeszcze bardziej.

Nie? Nie znacie tego stanu?
Zapewniam was moje kochane, że w takim wypadku jesteście wyjątkowymi szczęściarami.
Na dodatek pewno stanu wolnego i bezdzietnego!!!

Niestety większość mam, żon i kochanek ;) często, bardzo często doświadcza podobnego stanu a raczej syndromu...

SYNDROMU NIEZASTĄPIONEJ!!!

Utarło się tak w naszym społeczeństwie, że matka, mama, mamusia a szczególnie ta która porzuciła swoją karierę zawodową dla dzieci i faceta, nic nie robi.
Siedzi całymi dniami w domu, grzeje tyłek w fotelu, popija ciepłą kawusię i plotkuje z psiapsiółkami!

Wygląda to mniej więcej tak, że:

- pralka sama pierze, suszy, wiesza i prasuje pranie i to kilka razy w tygodniu - skubana musi mieć silnik ze stali,
- kuchenka sama przygotowuje składniki, wliczając w to oczywiście zakupy, sama gotuje, piecze, nakłada i w dodatku zmywa naczynia po wszystkich domownikach - ta to istne perpetum mobile a podobno takiego do dnia dzisiejszego nie wymyślono,
- jeżeli do tej pory uważałyście, że skrzaty, krasnoludki czy elfy nie istnieją, to byłyście w wielkim błędzie, no bo przecież, któż inny jak nie one, od rana do nocy pilnują aby nikt z waszych bliskich nie zabił się potykając się na klockach czy innych małych ustrojstwach. Kto jak nie one sprząta, myje, karmi, przebiera, szoruje, dekoruje, jednym słowem ogarnia przestrzeń życiową koło was, gdy wy w tym czasie z nogami na kanapie zagłębiacie się w poobiednią drzemkę,
- nie można w tym miejscu pominąć oczywiście waszego lubego, który po powrocie z pracy po mimo wykończenia i ogólnego zmęczenia, pilnuje aby śmieci same się z kosza nie wyniosły. Chwała jemu za tak wielkie poświęcenie, bez niego byście sobie na pewno nie poradziły z tym małym czarnym woreczkiem.

A gdy sen się kończy...wszystko wraca do normy i już od samego rana o ile nie od północy, jesteśmy niezastąpione!!!

Mamo jeść, pić, sikać, zimno mi, a teraz za ciepło, ja chcę naleśniki nie płatki, a ja z tego kubka pić nie będę.
Mamo gdzie jest moja skarpetka, czemu ta bluzka nie jest wyprana, a kupiłaś mi gofry na drugie śniadanie.
Mamo jestem chory nie idę do szkoły, jak on nie idzie to ja też nie!
Mamo bo ona mnie bije, ja nie chcę tej bajki, mamo spać ale ja już nie mam siły aby dojść do łóżka.
Kochanie widziałaś moje klucze?
Taaaaato, gdzie jest mama???

A ty w tym momencie siedzisz skulona na muszli w łazience, kurczowo trzymasz nogi pod brodą z nadzieją, że może tym razem cię nie zauważą!

Przestań uciekać!
Przestań się chować!
Przestań być na każde zawołanie!

Uwierz mi, nie jesteś niezastąpiona!!!

Ja wiem, że to z troski byłaś taka do tej pory.
Bo kochasz, bo chcesz zadowolić, uszczęśliwić.
Ale już najwyższy czas pomyśleć też o sobie!

Samodzielność to luksus.
To właśnie samodzielności powinnaś nauczyć swoje dzieci a jeżeli twoja teściowa nie nauczyła jej swojego synka, to teraz ty, musisz nauczyć jej swojego faceta!

Nie ma skarpetki do pary, trudno dzisiaj będzie dzień "co noga, to inna skarpeta".
Nie ma kluczyków, cóż spacerek dobrze zrobi każdemu, ewentualnie rowerek lub autobus.
Mężusiowi nie pasuje obiadek, niech w takim razie zrobi niezapowiedzianą wizytę swojej mamusi.

A tak poważnie, podstawą jest rozmowa i dobre planowanie!
Zasady, ich przestrzeganie i odpowiednie dopasowanie do wieku, to klucz do sukcesu.
Jednym z lepszych sposobów na nauczenie dzieci zasad, jest grafik.
Czytelny i prosty do zrozumienia.
Odpowiedni podział ról z uwzględnieniem nas rodziców oczywiście, wszystko kolorowe i najlepiej w formie naklejek lub magnesów.
Wszyscy uwielbiamy być doceniani, dlatego niech ten nasz grafik przewidzi także nagrody, małe przyjemności, które staną się zachętą do dalszej współpracy!

Taki system szybko przynosi efekty, a wy z niezastąpionej kury domowej, w oczach dzieci i swoich mężczyzn staniecie się bohaterkami domu.
Pamiętajcie że dzieci i faceta siłą niczego nie nauczycie ale wystarczy troszkę sprytu i odpowiedniej zachęty a już po chwili " oba te trudne gatunki " będą wam jeść z dłoni !!!

                                                                              Monika



A może opowiecie Niezgodnej jak u was wygląda podział ról i czy udało się wam uniknąć syndromu niezastąpionej... czekam na wasze historie ;)




Podobał Ci się tekst? Jeśli tak, to miło mi będzie jeśli go udostępnisz:

Dołącz do konwersacji

    Blogger Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

...a gdy komentujesz, czytelniku kochany, gdy pozostawiasz aktywności swej ślady, serce me rośnie, dusza się raduje, dlatego bardzo Ci za to dziękuję !!!